Polish Virtual Sailing Club

no tak ale tu troche rozwazamy/kombinujemy "pod wynik"
a tam to bylo w kontekscie "generalnej rady" i "prawdy objawionej"

na górze miałem 5.8 xD

co do DC znajde w chacie filmik z jego protestu na KiWo2009
nie bylem tam protestowany ale uczestniczylem w incydencie
i bylem "rozpatrywany"
filmik o tyle slawny ze pojawial sie w wielu niemieckich materiala prasowych
jako sztandardowy przyklad dla przepisu 18

a tak poważnie to Masi bardzo ładnie rozpoczął. 10 może nie jest najlepsze ale pamiętaj, że zawsze to jest +. Czyli zyskałeś tym wyścigiem wg tej punktacji.

Ja z pierwszego wyścigu średnio. Zabrakło z 1/4 kadłuba, żeby Tiger nie mógł mi się podłożyć na prawym i wszedłbym 1szy na górną boję, a tak jeszcze zła odkrętka musiałem się odłożyć bo mnie wypiłował, nie przeszedłem przed prawymi w efekcie koło Masiego chyba na 4-5 na górze. Potem pod spinakerem robię rufę i płynę kawałek w poprzek, jeszcze jedna rufa i orientuję się, że stoję w miejscu... Patrzę, a żagle mam wybrane w efekcie spadam na 9-10 miejsce. Potem gonie i udaje się dojechać 6sty

Drugi wyścig to szukanie własnego wiatru. Broń boże nie w smrodach bo przy wietrze koło 10 wezłów to samobójstwo. Mi udaje się dobrze wystartować, na górze korzystam z zamieszania i zyskuję trochę przewagi a potem już tylko staram się to utrzymać... Całe szczęście się udaje i zgarniam 1sze.


Myślę, że do półfinałów nie powinno być trudno... Potem natomiast chyba zaczną się schody...

ja mam jeszcze niejakie wrazenie ze czesc graczy ktorzy moga tutaj odegrac spora role
nawet jeszcze nie wystartowalo. i czekaja poprostu na ostatnia chwile.
cos jak kwalifikacje F1 szukaja dziury na "jedno czyste i szybkie okrazenie"

no ja jakbym go w koncu protestowal to z najprostszego 10.
zaluje zwlaszcza, ze brzydko zapachnialo podejsciem "mi wiecej wolno" a reakcja na koniec bylo tylko "lol" na czacie bo jakims cudem nadeo nie dalo mu pena.

nie oprotestowalem bo ostatenie nie chcialem sie rozpraszac.

tez mi sie tak wydaje, ze czesc czeka na mocne grupy jak juz sie troche rozjasni sytuacja jak np Herr StormIX aus Polen

LOL
ja na nic nie czekam
poprostu nie lubie robic czegos na pol gwizdka
a aktualnie nie moge sie zaangazowac w taki turniej...
w tej sekundzie doslownie negocjuje marze o kredyt na chate, hihi
wieczorem cos tam zalatwiam co tam bylo co zjesc/wypic na moim weselu
i takie mam teraz "wolny czas"

no to rzeczywiscie masz Storm prze......
nie zazdroszcze.

no wzialem sobie troche na glowe aktualnie...
ale nic to...mysle ze jakos poradze

Ja też w sumie niedawno brnąłem przez formalności związane z weselem. Trochę jest tego załatwiania, a sałatka taka czy taka, a goście usadzeni tak czy siak...a o 22 juz i tak wszyscy zalani i nie ma to znaczenia