Polish Virtual Sailing Club

Ave skippers!
We are pleased to introduce the 11th Edition of the "Velarossa Cup"
that will begin on October the 9th, 2014 with the 1st qualifying.
Enrollment is already open at http://www.velarossacup.com, after registration or login.
Regattas will always start at 23.00 CET; this will facilitate the participation of skippers
engaged in other events. We do hope to meet you all as numerous as always,
certain that you will face this event once again with the right spirit,
of course competitive but fair: VSK is a game and the "Velarossa Cup" wants to be
just one of its many expressions!
Good wind to all of you!

Velarossa & Ponentino

Rejestracja tylko dla cierpliwych. Najpierw trzeba przejść 3 testy na spam, potem potwierdzić rejestrację z maila, a potem czekać na zatwierdzenie przez moderatora. Nawet na moich stronach dla pedofilów nie ma takich zabezpieczeń

Za ÓSMYM razem się udało Jeszcze nigdy dla mnie dodawanie do 100 nie było takie trudne

Nieprzejrzysta ta ich strona, mam kłopoty z nawigacją. Czy te ich zawody trwają do wakacji??

Poprzedni sezon zakończył się na początku maja. Nowy sezon zakończy się pod koniec kwietnia. Ciekawe jak oni robią te rozstawienia do następnych wyścigów?

Natomiast jak robić stronę internetową to mogli by się dużo nauczyć od administratorów POL-VSC

Właśnie rozszyfrowałem na ich magicznej stronie, że w tych zabawnych regatach razem z Jankiem płyniemy w jednym zespole. Ma nazwę POL-VSC&Europe, w składzie:
FAMATOTOM
JANKO
STABIA
VON REUFFEN PL

podaję, bo zapewne drugi raz nie uda mi się trafić w to miejsce.
Zaraz spróbuję znaleźć działające SI.

Po dobrym występie w ostatnich regatach Rafał awansował ligę wyżej i znalazł się na okładce oficjalnej włoskiej gazetki regatowej.
Niestety drużynowo nie idzie nam najlepiej bo druga połówka naszej drużyny (Europe) niestety nie pływa.

Zasłużyłem na 10 okładek.
Pierwszy wyścig regat: dobry start, prowadzę. W połowie halsówki restart, bo kogoś wyrzuciło przed startem i w końcu wrócił.
Po, restarcie: prowadzę jeszcze wyraźniej. Pod koniec halsówki przychodzi moja córka: "tato, z lampy na suficie leje się woda". Trzeba było rzucić grę i ratować mieszkanie.

Drugi wyścig, tydzień później: na górze mam 8 sekund przewagi. Szybki zwrot, spinaker, odjazd w szkwale. Potem przez minutę jadę pełniakiem, a reszta w ciszy zasuwa na drugą boję rozprowadzającą. Zanim do niej wróciłem, miałem 2:40 w plecy.

Więc ten cały awans to małe piwo

Tomasz T-54 wzmocnił nasz team w Velarossa cup. Rośniemy w siłę Wygląda na to że można się jeszcze dopisać, choć wymaga to trochę cierpliwości.

Brawo. Tomasz ma niezłe umiejętności, skoro przebił się przez ich stronę