Polish Virtual Sailing Club

No niestety, tak jest na tych turniejach.Ktos jest wyżej o psi włos i już nas przykryje.W rezultacie się spada, spada:)Mialem tak w pierwszym biegu.W bojkę tez walnelem:)A w drugim, byłby środek stawki, ale jeden się uparł, na ostatnim z wiatrem, jechać cały czas w złą stronę, tylko zębym się podłożył pod niego.Wiem , wiem - tlumaczenia:)A prawda taka, ze forma u mnie słabiutka:)Zle decyzje, przekombinowane.

Ja tym razem 3 i 7.

Pierwszy bieg dość udany, start z komisji o dziwo zupełnie tam luźno było. Byłem drugi na pierwszej boi a pierwszy dostał ode mnie karę z 10 w strefie (oczywiście prośba o cancel zaakceptowana). Oprotestowałem, ale później odpuściłem protest (gość w generalnej na drugim miejscu w pucharze). Downwind spokojnie, utrzymałem 2, przegrałem niestety ostatnią halsówkę, choć jakbym chciał być nie fair, byłbym drugi. Idąc na do linii mety prawym szliśmy drugi z trzecim ja po nawietrznej. Poprosił o odłożenie się na lay, co uczyniłem. Mogłem go przytrzymać, ale to nie Match Racing. W efekcie musiałem go wpuścić na znaku końcowym.

W drugim biegu ciut spóźniłem start spod komisji przez co dostałem się za rufy. Odłożyłem się na prawy na odkrętce, kawałek, znów odkrętka i zwrot na prawy i ktoś wjeżdża mi na pysk. I tak ze trzy razy, odłożenie, odkrętka, prawy, złożenie na pysk ... W efekcie na górnej boi 11. Downwind nawet udany, odrobiłem na 7 pozycję wjeżdżając prawie równocześnie z dwoma jachtami, jeden po zawietrznej, drugi po nawietrznej, ale na szczęście przed nimi.

Ogólnie wreszcie udany występ wg. mnie. Żadnej kary, spokojnie dość. Zobaczymy jak dziś.

Pierwszy wyścig - późny start na 13 pozycji, po pierwszym marku w okolicy 10, po bramce 8-9 i wyskoczyłem na chwilę po herbatę - oczywiście była odkrętka, że w kilkanaście sekund prawie się zatrzymałem (a byłem przed Unterem ). Na ostatniej prostej taka wtopa.

Drugi wyścig. Przeciętny start blisko komisji. Choć wahlowalismy się z Unterem - raz on przede mną, raz ja przed nim - na kilka dziesiątych mili przed pierwszym markiem byłem nawet 5, ale downwind mi nie wyszedł i do ostatniej długości jechałem w okolicach 11-13 miejsca. Ostatni downwind do mety odrobiłem dwie pozycje i skończyło się na 10.

Po japońsku inaczej - nijako.

(należy wziąć pod uwagę, że płynęło nas 14-15 jachtów)

Dzisiaj ostatnia grupa G z Szymonem.

Ja grupa D. Samotnie znów.

Ja dzisiaj grupa f z zenontem


i tu "achtung' EGON bo facetowi chyba coś się pomyliło chodź dzieki jego protestom wczorajszym zamiast 9 byłem 7 ale mnie i Maca tez protestował mnie chyba za to ,że nie złożyłem protestu przeciwko White Boat w normalnej sytuacji na wodzie nikt by takiego protestu nie złożył ale widać,że "szkoła" norweska jest inna,jak najdalej od euforii a najlepij z przodu
pozdro

Euforia zna przepisy bardzo dobrze. Z naciskiem na bardzo dobrze
A styl turniejowy ma widac jaki ma.... I nie jest w tym osamotniony.
SI zezwala na "3rd party protest" wiec z niego chetnie korzysta jak widac...

A on dodatkowo wystepuje w podwojnej roli tutaj. Nie tylko zawodnika ale i gospodarza imprezy. Moze w ten sposob walczy tez o prestiz imprezy a moze poprostu nie moze scierpiec
jak ktos lamie przepis i nie jest za to ukarany jak juz jest mozliwosc procedury protestowej.

Mysle ze w pewnych okolicznosciach sam rowniez bym protestowal przykladowo sytuacje gdy jacht A zada cancel. Jacht B akceptuje i zaden nie protestuje. O ile oczywiscie bylaby podstawa. W sensie przynajmniej jeden z nich ewidentnie zlamal przepis.

Co jak mysle juz sie w Nordic przekonaliscie jak to "dziala" w turniejach...
Duzo niestety zalezy od "kto" i "kogo" protestuje a "kto" siedzi w komisji

Wczoraj u nas w grupie był kompletny bałgan.
Była taka masa canceli, że tak mało protestów to chyba brak cierpliwości euphorii.

Wkurza mnie to, bo ja kręciłem ze dwa razy (z czego raz za niewinność ), a w tym czasie z 5 canceli.

i dokladnie ja to samo mialem w Kieler Woche, choc fartownie 1 albo max 2 kary tylko krecilem na 10 biegow.

jak akcept bez protestu kogos z VSKFun to wszystko cacy

jak tylko taka sytuacja z kims z poza VSKFun natychmiast 3rd party protest i oburzenie.

zalosc poprostu i brak slow na wczesniejsze peany ze to "fair play and ISAF sanctioned event"

wygarnalem im to potem na forum ale jakos nikt nie raczyl mi odpisac
poza proponentami. z naczialstwa regat nikt sie nie odezwal o ile pamietam.

moze nie mieli co powiedziec ale raczej mysle ze mnie i innych centralnie tutaj olali.

Prestiż imprezy ?
To on chyba w realu się nigdy nie ścigał w tej sytuacji w życiu bym nie zaprotestował innej łódki nawet jesli byłby to mój bezpośredni konkurent do 1 miejsca w imprezie, jest coś takiego jak etyka żeglarska którą mi wpojono za młodu ,
w 5 łodzi unikneliśmy tratwy na boi z jedną karą daną przez nadeo dla white boat przeze mnie ale to było muśnięcie bez straty szybkości ani żadnych strat zresztą, euforia był zupełnie wewnetrzny i mógł zawisnąć na boi a jako 'organizator " by się nie osmieszał i nie protestował tej sytuacji bo widział dokładnie,że jacht zupełnie zew.spłynął na nasza czwórkę na spinakerze i zrobiło się b.ciasno zresztą sędzia Lukas to dobrze ocenił bo mnie nie ukarał.
Pozdro