Polish Virtual Sailing Club
http://pol-vsc.org/forums/

Union Site Championship
http://pol-vsc.org/forums/viewtopic.php?f=62&t=462
Strona 1 z 12

Autor:  ryh00 [ Wtorek, 16 Marzec 2010, 16:22 ]
Temat postu:  Union Site Championship

turniej w Acc jest jakiś taki;) ja się zapisałem przed chwilą, jakby ktoś chciał to wskakiwać;)

http://www.unionsitevsk.altervista.org/

Autor:  ryh00 [ Wtorek, 16 Marzec 2010, 16:41 ]
Temat postu:  Re: Union Site Championship

jak ktoś będzie chciał to się niech spręża... Dzisiaj pierwsza runda, jak chce się już w niej wystartować to do godziny 20 mozna się zapisać;)

Autor:  StormIX [ Wtorek, 16 Marzec 2010, 16:59 ]
Temat postu:  Re: Union Site Championship

a to czasem czy nie jaki wloski klub organizuje ? 8-)

Autor:  ryh00 [ Wtorek, 16 Marzec 2010, 17:00 ]
Temat postu:  Re: Union Site Championship

kilka klubów;p makoroniarzy dużo;p

Autor:  StormIX [ Wtorek, 16 Marzec 2010, 17:02 ]
Temat postu:  Re: Union Site Championship

o staaaaaaaaaary, to chyba bedzie na bogato :)

nie zapomnij prosze pisac relacji !

Autor:  pohuku [ Wtorek, 16 Marzec 2010, 18:30 ]
Temat postu:  Re: Union Site Championship

Ale dobrze zrozumiałem ,że w srody o 20 to bedzie??

Autor:  ryh00 [ Wtorek, 16 Marzec 2010, 18:34 ]
Temat postu:  Re: Union Site Championship

o tak teraz patrzę, że kilka rund rzeczywiście jest w środy;p

Autor:  ryh00 [ Wtorek, 16 Marzec 2010, 18:41 ]
Temat postu:  Re: Union Site Championship

31 marca się będzie pokrywało... bo nie wiem co po pucharze zimowym u nas się dzieje a tam rzeczywiście sporo w środy.

Autor:  ryh00 [ Środa, 17 Marzec 2010, 00:17 ]
Temat postu:  Re: Union Site Championship

No i popłynęliśmy...

Trochę inaczej się pływa bo mało osób w grupie, w mojej było 14 startujących, ale de facto w pierwszym biegu płynęło 10 a w drugim 12 (o ile dobrze pamiętam).

Pierwszy wyścig trasa jakieś 2,5 mili na górę a potem drugie tyle na dół, wiatr kolo 22-23 knotów oscylujący. Strasznie dużo chętnych do startu spod komisji, w sumie jakbym się uparł to mogłem wywieźć całe towarzystwo ale sam bym na tym pewnie stracił więc odpadam by zyskać prędkość i startuję po prawej stronie startu ale lekko ze środka. Jedziemy w 4 niemal równolegle, reszta zostaje z tyłu. Halsówka bez historii, małe zmiany wiatru, cały czas prawy hals korzystniejszy, więc ciągniemy. W końcu odkręca, można zrobić zwrot, wszyscy to robimy. Dojeżdżamy do layline lewym halsem i podkładam się pod kolesia obejmując prowadzenie. Niestety trasa prawoskrętne i muszę odpadać, żeby zrobić miejsce nie tylko dla niego ale dla jeszcze jednego jadącego prawym halsem i spadam na 3cie. Downwind przebiega po mojej myśli i wysuwam się na 2gie miejsce. Wiatr waha się 2 stopnie w tą, 2 stopnie w tamtą i już cały w skowronkach prawie pewny drugiego płynę sobie, gdy nagle przed samą metą odkręca o ponad 20 stopni w niekorzystną (dla mnie) stronę i spadam na 4te miejsce.

W drugim biegu mniej chaosu na starcie i startuję bardzo dobrze, nikogo nie ma po zawietrznej i jadę w czołówce. Znowu prawy hals korzystniejszy więc jedziemy. Odkręca do zwrotu ale gość wyżej ode mnie nie reaguje na prośby o zwrot. Jeden gość 'drze na mnie ryja' żebym zrobił zwrot ale ja widzę, że nie przejdę, więc jadę. W końcu korzystna odkrętka znika i znów prawy korzystniejszy. Ci z lewej się przekładają, ja zaraz też i obejmuję prowadzenie. Ale niestety dalej odkręca źle i wszyscy Ci, co schrzanili start i pojechali w prawo wychodzą na tym świetnie i na boi jestem chyba kolo 6-7 miejsca. Po krótkiej połówce downwind i tu szok, wiatr nagle odkręca się z twd neutralnego 359 na coś koło 45... I trzeba robić rufę i ląduję pod żaglami... Na szczęście nie trwa to długo i wracamy na prawy hals. Łapię parę szkwałów i udaje się przesunąć. Na dolną boję wjeżdżam pomiędzy dwoma kolesiami (pozycje od 3 do 5 - chyba) na połówce puszczam gościa wewnętrznego przodem, żeby mieć pole manewru i zaczynam halsówkę tuż przy boi. Szybko uciekam w prawo, żeby nie jechać w smrodach i udaje się po powrocie na prawy hals wyjechać na 3cie. I Pełny do mety bez historii, dużo walki o 4 i dalej miejsca a my utrzymaliśmy to co było.

Ogólnie 3 i 4 miejsce uważam za całkiem udane, choć w trakcie wyścigów miałem większy apetyt bo szło bardzo dobrze. Zabrakło niestety trochę szczęścia i przewidywania dziwnych sytuacji;)

Autor:  pohuku [ Środa, 17 Marzec 2010, 07:44 ]
Temat postu:  Re: Union Site Championship

No i ja pojechałem

trasy te same co u Ryha, mało ludzi wszyscy się znają tylko ja obcy.

Pierwszy bieg start 7 udana halsówka na boi 2 na prawym z kolizyjnym kolesiem co prowadzi jego rufa jak na widelcu i tak sobie w ułamku sekundy myslę mam jeszcze jeden bieg z tą paczką będą przeszkadzali ,polowali i delikatnie odpadam puszczajac pierwszego, krótka dojazdówka stawiam spina ale za mną sciana z trzech spinakerów kryja skutecznie no i na mete wpływam 4 niezadowolony :(

Drugi bieg start 6 w nawietrznym beznadziejnym prawy korzystny ale robie zwrot na lewy,żeby się uwolnić ciągnę lewym krótko ale mimo to spadam o jedną pozycję ale czysty wiatr przynosi efekty w pewnym momencie jade 3-4 będąc prawym minimalnie pod lay, pierwszy podkłada mi sie skutecznie do boi daleko robię zwrot wracam i mam idealnie lay ale boja jeszcze hoho drugi podklada się i mimo starań tez skutecznie zwrot z nadzieja na odkrętkę ( lift) niestety przychodzi mocna zmiana ostrzaca i jestem nad lay 12-13 stopni :(
boja 6 i do konca bez histori dowożę 6

trasy trudne technicznie z duża falą nad tym elementem musze jeszcze popracować poniewaz byłem minimalnie wolniejszy tak pod wiatr jak i z wiatrem.
Ogólnie spokojnie bo mało łodzi no zobaczymy co przynesie nastepny poniedzałek ;)

Strona 1 z 12 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/