Polish Virtual Sailing Club
http://pol-vsc.org/forums/

ETC: Windmill Cup
http://pol-vsc.org/forums/viewtopic.php?f=62&t=1578
Strona 7 z 13

Autor:  Zbychu [ Środa, 16 Luty 2011, 08:25 ]
Temat postu:  Re: ETC: Windmill Cup

też mam wrażenie jazdy drużynowej szczególnie z pierwszego biegu ,gdzie klient zwany Skegią jedzie ponad lay i jeszcze ostrzy byle mnie tylko dać pena ,bo akurat prowadzę, jadąc na lewym i po odkrętce mam TWA na boję ponad 40

Autor:  Egon [ Środa, 16 Luty 2011, 09:12 ]
Temat postu:  Re: ETC: Windmill Cup

Coraz bardziej to wygląda na "Italian sailing" jak to określił Storm - to całe ETC. Ja negatywnych przygód nie miałem raczej. Poza tym, że rzeczywiście dawała tylko jedna strona.

Ostatecznie byłem 4 i 3, dwa razy za Ryh00. Jak ten facet to robi, w pierwszym biegu mnie dogonił i wyprzedził o 0,04 s. Normalnie idzie się pociąć.

Wydaje mi się, że pływałem fair (nie mam sobie nic do zarzucenia).

Autor:  Spajda [ Środa, 16 Luty 2011, 09:20 ]
Temat postu:  Re: ETC: Windmill Cup

No dobrze było, ja z Arturem jednego Włocha skanapkowaliśmy, ale później odrobił skubany.
Gratki Artur, gratki Pohu!

Autor:  Misiaczeq [ Środa, 16 Luty 2011, 09:23 ]
Temat postu:  Re: ETC: Windmill Cup

ja nie mogę narzekać... w obu przypadkach byłem dobrze pilnowany przez osobistych ochroniarzy :D YoKKo i Swe 88 :D w sumie fajnie było i bez kar... choć mapa druga z wydającym non stop od startu lewym... zabiła mnie... pojechałem od komisji przekładka na lewy wszyscy na prawym jechali... miałem 2 czas startowy i chwile później pierwszy... lecz zamiast oddawać coś na prawy wydający lewy się pogłębiał... no i przed boją mnie dorwali :D

trzeba te mapy popływać, bo widać, że część osób dokładnie wiedziała co robi i do czego płynie... może będzie czas przed następną turą :D

Autor:  XtraVert [ Środa, 16 Luty 2011, 10:13 ]
Temat postu:  Re: ETC: Windmill Cup

POL_Kefas napisał:
Moje dwie dzisiejsze sytuacje:


z Barrosa,

ze Skeggia.


Oba protesty złożone!
http://www.vskipper.com/forum/showthread.php?4859-Protest-n-07-POLKefas-vs-Barrosa*-Vsk-it

http://www.vskipper.com/forum/showthread.php?4860-Protest-n-08-POLKefas-vs-Skeggia*-Vsk-it

Autor:  Stempel [ Środa, 16 Luty 2011, 10:59 ]
Temat postu:  Re: ETC: Windmill Cup

Traski średnie, ja byłem samotnym polakiem w grupie 3 i jak wiecie praktycznie jechałem wczoraj 3 biegi :) Wczoraj jak zwykle nie poszalałem 8 i 4 :)

Autor:  Artur [ Środa, 16 Luty 2011, 13:28 ]
Temat postu:  Re: ETC: Windmill Cup

mmisiaczek napisał:
trzeba te mapy popływać, bo widać, że część osób dokładnie wiedziała co robi i do czego płynie... może będzie czas przed następną turą :D

a widzisz Misiek u mnie po starcie dawał prawy, później lewy ale nie znacznie i w lewo pojechałem tylko ja, Spajda i jeden makaron, reszta poszła w prawo zgodnie ze zmianami, ale faktem jest ze nasza 3 z lewej weszła na 3 pierwszych miejscach, ale zaraz za nami był jadący w prawo ZEZ. Ja nie mam co narzekać, w pierwszym wyścigu objechałem Waldka na mecie, w drugim prawie od startu prowadziłem.
Szczególnie cieszą mnie starty, poza 2 wyścigiem w zeszłym tygodniu, za każdym razem po starcie jestem pierwszy :)

Autor:  ryh00 [ Środa, 16 Luty 2011, 13:35 ]
Temat postu:  Re: ETC: Windmill Cup

acychner napisał:
Coraz bardziej to wygląda na "Italian sailing" jak to określił Storm - to całe ETC. Ja negatywnych przygód nie miałem raczej. Poza tym, że rzeczywiście dawała tylko jedna strona.

Ostatecznie byłem 4 i 3, dwa razy za Ryh00. Jak ten facet to robi, w pierwszym biegu mnie dogonił i wyprzedził o 0,04 s. Normalnie idzie się pociąć.

Wydaje mi się, że pływałem fair (nie mam sobie nic do zarzucenia).


przepraszam Egon, za start do drugiego biegu. Tępię takie zachowania (w naszej flocie najczęściej pada na Zbycha ;) ), a sam się perfidnie wsoliłem. Przeliczyłem się co do prądu i tym bardziej biję się w pierś, że pomyłka nie była mała a ogromna. W konsekwencji zepsułem Ci świetną pozycję startową. Dobrze chociaż, że się od razu odłożyłem, żeby jeszcze bardziej nie psuć, ale to nic nie zmienia.

Co do wyników to mimo całkiem przyzwoitych to jestem strasznie wkurzony. W pierwszym biegu jechałem pierwszy z bezpieczną przewagą, której wystarczyło pilnować a mi zachciało się jechać na pełnym do szkwału. Dojechałem do niego, on zniknął i pojawił się drugi z drugiej strony trasy, jeszcze odkrętka i spadłem chyba na 5 miejsce. Kolosalny i idiotyczny błąd taktyczny z mojej strony. W drugim biegu natomiast zły start, jeszcze nie z tej strony, która jechała, w konsekwencji pogoń na pełnym. Udana, bo przechodzę na 2gie ale z duuuuużą stratą do 1szego. Na ostatnim pełnym jeszcze robi się nadzieja ale brak korzystnej odkrętki i udaje się odrobić tylko część strat.

Ostatecznie fakt faktem, że aby tutaj powalczyć o podium trzeba wygrywać wyścigi. Szczególnie ważne będą 2 ostatnie wyścigi (nie odrzuca się ich i są z przelicznikiem 1,5). Ja mimo równego pływania (1,3,3,2) nie mogę być zadowolony, bo lepsze byłyby np 1,8,8,1. Taki system punktowania, co zrobić;)

POL_Kefas napisał:
Moje dwie dzisiejsze sytuacje:


z Barrosa,

ze Skeggia.


jak dla mnie to w obu pen dla przeciwników.

Autor:  Egon [ Środa, 16 Luty 2011, 13:45 ]
Temat postu:  Re: ETC: Windmill Cup

ryh00 napisał:
przepraszam Egon, za start do drugiego biegu. Tępię takie zachowania (w naszej flocie najczęściej pada na Zbycha ;) ), a sam się perfidnie wsoliłem. Przeliczyłem się co do prądu i tym bardziej biję się w pierś, że pomyłka nie była mała a ogromna. W konsekwencji zepsułem Ci świetną pozycję startową. Dobrze chociaż, że się od razu odłożyłem, żeby jeszcze bardziej nie psuć, ale to nic nie zmienia.


Nie ma sprawy. Jakby to było RC, to bym Cię wywiózł na OCS ;) . Ważne że dogoniliśmy w tym biegu z szarego końca na 2 i 3.

Autor:  ryh00 [ Środa, 16 Luty 2011, 13:46 ]
Temat postu:  Re: ETC: Windmill Cup

i tak powinieneś zrobić, a właściwie ja sam, widząc co się dzieje powinienem wyjechać. Tym bardziej źle się zachowałem, że sam takie zachowania piętnuję.

Strona 7 z 13 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/